Social media

Ulubieniec lata odżywczy krem przeciwzmarszczkowy na dzień Lirene SPF 30 i krem Alterra - Winogrona i Biała herbata

czwartek, 3 września 2015
Witajcie dziewczyny! 
Jestem dumna z siebie, bo udaję mi się powoli zaliczać wszystko na studiach, więc będzie się pojawiało więcej postów. :) Mam nadzieję, że się cieszycie :P Ulubieńcy sierpnia byli podobni jak w zeszłym miesiącu, więc dziś pokaże co jest ulubieńcem całego lata. Mimo, że lato się kończy to i tak myślę,  że Wam się ten post przyda, bo kremy można stosować oczywiście nie tylko w lato. A o czym mowa?


Krem Lirene na dzień jest krem odżywczym przeciwzmarszczkowym skierowanym do cery wrażliwej. Moja jest kapryśna i zdarza mi się, że kremy albo mnie zapychają, albo niedostatecznie nawilżają. Ciężko mi było znaleźć dobry krem na dzień. Krem Sylveco i Biały Jeleń, o których Wam pisałam tutaj, są bardzo dobre, ale nie mają niestety ochrony przeciwsłonecznej. Szukałam, więc takiego kremu, który mi to zapewni i będzie dobrą bazą pod makijaż :P Mimo, że mam 22 lata to myślę, że to dobry krem dla osób w moim wieku, bo nie wiem czy faktycznie spełnia swoją funkcję przeciwzmarszczkową.


Krem ten ma filtr 30, więc dużo jak na zwykły krem z drogerii. Od jakiegoś czasu nawet jak nie ma słońca, to i tak go używam. Mam Vichy CS, ale jak pisałam w wielu komentarzach na blogach, że jakoś mi nie służy, nieładnie się na nim rozprowadza podkład. :) Z kremem Lirene nie mam takiego problemu, wszystko jest ok, skóra jest nawilżona. Kosztuje on 18 zł.

Krem Lirene zawiera wyciąg z lnu, masło Shea, olej z avocado i pestek z jabłka.  Pełny skład ze strony wizaz. pl dla zainteresowanych:

Aqua (Water), Ethylhexyl Methoxycinnamate, Glycerin, C12-15 Alkyl Benzoate, Cetearyl Ethylhexanoate, Hydrogenated Polydecene, Cetyl Alcohol, Potassium Cetyl, Phosphate, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl trazone, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Polyacrylamide, Hydroxyacetophenone, Octocrylene, C13-14 Isoparaffin, Decyl Glucoside, Laureth-7, Ethylhexylglycerin, Propylene Glycol, Hexyldecanol, Xanthan Gum, Hydrolyzed Linseed Extract, Pyrus Malus (Apple) Seed Extract, Brassica Campestris (Rapeseed) Sterols, Palmitoyl Tripeptide-5, Tocopherol, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance).
 
Krem wystarczył mi na około 3 miesiące codziennego użytkowania. 



Drugi krem jest kremem na noc, który używałam na noc na zmianę z olejkiem evree. Jest to Alterra krem na noc z winogronami i białą herbatą.

  
Jak pisałam w tym poście, emulsja do mycia twarzy nie do końca mi podpasowała, ale ten krem dobrze się spisał. Mimo swojego specyficznego zapachu nie drażnił mnie i mogę polecić komuś na spróbowanie. Koszt ok. 10 zł 


Skład kremu z Alterry z wizaz.pl:

Aqua, Glycine Soja (Oil), Glycerin, Alcohol, Helianthus Annuus (Hybrid Oil), Olea Europaea Fruit Oil, Butyrospermum Parkii (Butter), Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Sodium Lactate, Potassium Cetyl Phosphate, Vitis Vinifera (Seed Oil),Camellia Sinensis (Leaf Extract), Vitis Vinifera (Fruit Extract), Xantan Gum, Saccharide Isomerate, Hydrogenated Palm Glycerides, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Heliathus Annus Seed Oil, Brassica ampestris Sterols, Hydrogenated Lecithin, Scorbyl Palminate, Parfum, Citral, Limonene, Eugenol, Linalool, Geraniol.
 

Tutaj możecie zobaczyć konsystencję kremów, krem na noc zdecydowanie nie nadaje się na dzień, bo strasznie się świeci :P


Polecam Wam spróbować obydwa kremy, szczególnie Lirene, który jest hitem dla mnie :)
Pozdrawiam, 
Ada

36 komentarzy:

  1. Nie znalazłam nigdzie jak z ich wydajnością? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno opakowanie Lirene wystarczyło mi na ok 3 miesiące codziennego użytkowania. Teraz kupiłam drugie :D A Alterra jeszcze mi się nie skończyła, a kupiłam ją na promocjach rossmanowskich, ale nie używam jej codziennie. :)

      Usuń
  2. Niestety na kremy lirene zdarzają mi się alergie :( Alterrę z kolei miałam i za tę cenę jest niezłą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kremy z tej firmy są faktycznie lekkie i dobre pod makijaż. Kremik o którym piszesz jeszcze nie miałam- myślę że chociaż dla wysokiego filtru warto go mieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam produkty Lirene, obecnie mam od nich podkład i się super spisuje! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja z emulsją do mycia twarzy się bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alttere mam na dzień i na noc:)
    Lirene dla mnie odpada ponieważ zawiera filtr przenikający;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko zużyję swoje małe zapasy to kupię ten z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja bym ten z Alterry sprawdziła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam zarówno pierwszego, jak i drugiego ;) Poklikane i dziękuję za polubienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem z Lirene wydaje się być ciekawy, chociaż drugi składnik niestety troszkę odstrasza:/

    OdpowiedzUsuń
  11. Lirene mnie zaciekawił, lubię ich kremy, ale na ten jakoś nie zwróciłam nigdy uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawił mnie ten krem z Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Osobiście nie lubię kosmetyków z Lirene. Zawsze znajdzie się w nich coś czego w nich nie lubię. Jednak ten rossmanowski krem na noc muszę przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam teraz tylko ten krem i peeling do twarzy w sumie :) Warto, tym bardziej, że nie kosztuje dużo. :P

      Usuń
  14. No i przez Ciebie - pójdę i kupię :P :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tam lubię Alantan Dermoline lekki krem, pod makijaż jest super! :) Świetnie nawilża i łagodzi skórę.
    Ten krem z Lirene nie ma jakiegoś świetnego składu, tak mi się wydaje, więc nie zaryzykuję wyglądem mojej skóry dla niego. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Krem z Alterry mnie zainteresował ;) Staram się nie używać jeszcze przeciwzmarszczkowych bez potrzeby. Obserwuję :)
    Jeśli masz ochotę, można wygrać u mnie woski Yankee Candle.

    OdpowiedzUsuń
  17. TEn krem z Lirene może wypróbuje kiedyś:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię produkty z Lirene ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie wykończenie ma krem Lirene? matowe a może zostawia tłusty film? napina choć trochę skórę? :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ten krem z Alterry ale czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. świetna recenzja, ale na zdjęciach wydaje mi się , że ma gęstą konsystencję?? jeśli tak to pewnie pozapycha mi pory :(
    a szkoda, bo lubię np. toniki z lirene :)
    udanego weekendu kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest gęsty, tylko dużo go nałożyłam :P
      wzajemnie :*

      Usuń
  22. Lubie Lirene, a z Alterry mialam tylko zel do mycia mordki :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Lirene jest świetny. drugiego nie znam ale kto wie może niedługo poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo sobie cenię kremy, które mają wysoki filtr :) Muszę na ten kiedyś zerknąć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Chętnie któryś wypróbuję tylko trzeba sie zastanowić który :D

    OdpowiedzUsuń
  26. 30 SPF w kremie Lirene, to zdecydowanie zaleta.Rzeczywiście rzadko się to spotyka w drogeryjnych kremach. I dodatkowo plus, bo to polski produkt :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jest bardzo fajny - też go stosowałam. Choć osobiście moim faworytem jest krem firmy BeautyLab :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że tu trafiłaś, zapraszam Cię do komentowania postów i obserwowania bloga :)

Osoby komentujące staram się na bieżąco odwiedzać. :)