Social media

TRZY NAJGORSZE PRODUKTY KOLOROWE DO UST

niedziela, 6 grudnia 2015
Witajcie dziewczyny!
Jak zapewne każda z Was lubię pomadki i używam ich na co dzień. Niestety nie zawsze udaje nam się kupić świetne produkty. Dlatego, aby uniknąć takich sytuacji stwierdziłam, że fajnie jest wrzucić raz na jakiś czas takich nieulubieńców.


 Te produkty się u mnie nie sprawdziły :


1.Make up revolution szmink do ust DIVINE - żałuję, że na ustach wygląda tak koszmarnie, bo wyglądała na ładny brzoskwiniowy kolor. Jest to szminka matowa. Nie ma znaczenia czy mam usta w idealnej kondycji czy nie i tak się robią na nich skórki i wygląda okropnie. ( na zdjęciu tego, aż tak niestety nie widać)




2. Kolejna z tej samej firmy Make Up Revolution Salvation Velvet Lacquer Keep Crying For You - to jest najgorszy koszmarek, a wiązałam z nią duże nadzieję. Taki piękny kolor, a taka koszmarna formuła. Zdjęcie pokazuje jak wygląda ok minutę po nałożeniu.



3. Ostatnia to Lovely Color Wear ( numer 3) - ta akurat ma koszmarny chemiczny zapach, a na ustach prezentuje się po prostu bez rewelacji.



A Wy co mi odradzacie w tej kategorii? 
Wiem, że są to bardzo tanie produkty, ale mimo to jak mam czegoś nie używać to za 5 zł wolę sobie kupić np coś do picia w automacie (niestety jestem uzależniona od coli) :D

Pozdrawiam
Ada


35 komentarzy:

  1. Z MUR mam szminkę, wzięłam nudziaka i ma tak tępą konsystencję, że w ogóle nie umiem nią umalować ust, bo w ogóle się nie da. Jak wcześniej nałożę jakiś błyszczyk, to jeszcze jakoś to idzie, ale bez nie ma szans. Kredkę od Lovely kupiłam na promocji -49% i też nie jestem nią zachwycona. Nie podoba mi się jak wygląda na ustach, choć aplikacja całkiem fajna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta właśnie też jest bardzo tępa ;/ Ja chyba po tym poście je wyrzucę, bo po co to trzymać :D

      Usuń
  2. Mam te z lovely i u mnie tez sie nie sprawdzila. Wyglada koszmarnie moze to tylko wina koloru, ale raczej nikomu jej nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. No ta 2 najgorsza...pozostałe po prostu nie zachwycają, ale dałoby radę je wykończyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie dam rady , bo mam trochę za dużo pomadek, więc zawsze wybieram te wiadomo ładniejsze :D

      Usuń
  4. Najgorszy efekt, jak dla mnie dał drugi produkt. Doskonale to ujęłaś - taki mały koszmarek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dwójka wygląda masakrycznie:) Też mam tą pomadkę z Lovely i wczoraj napisałam post dlaczego jej więcej nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha. Chciałam kupić w promo w Rossie tę z Lovely, ale rozsądek nakazał mu sprawdzić opinie na wizażu i na szczęście skutecznie odwiodły mnie od zakupu. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci szczerze,że gdy tylko pierwszy raz zobaczyłam szminki z MUR za uwaga - 5zł to się przestraszyłam co to może być ! I może dobra moja reakcja bo u Ciebie widać dokładnie,że nie ma czym się zachwycać jeśli chodzi o szminki MUR ! Koszmarne są ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kupić tą drugą i widzę, że bardzo dobrze, że w końcu nie kupiłam. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ło matko. 2 masakra! Nie lubię takich zastygających formuł :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak, znam to trio i jest poracha :/ Chociaż jeśli chodzi o te szminki z MUR za piątaka - poszczeglne kolory zachowują się inaczej. Niektóre są superkremowe i fajne.

    OdpowiedzUsuń
  11. O matko jedyna :o drugi kosmetyk porażka całkowita :o

    OdpowiedzUsuń
  12. Dwójka jest tragiczna, miałam inny kolor i wyglądał podobnie. Szminki z w7 też są straszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. uff, na szczęście żadnego z tych produktów nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dodam do tej listy Ultra color z Avon kolor Charming pink. Jest twarda i wysusza a kolor ma blady...

    OdpowiedzUsuń
  15. MUR Divine miałam i ja - potwierdzam, że jest koszmarna :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie najgorsze są pomadki z... Inglota! To taka dobra marka jednak niestety szminki wysuszają niesamowicie usta. :< Choć kolory mają piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych jeszcze nie miałam, ale w takim razie nie kupię :P

      Usuń
  17. Nie miałam żadnego z nich, ale nr 2 najgorszy chyba.

    OdpowiedzUsuń
  18. też mam te kredkę/pomadkę z Lovely, nie lubię jej właśnie za zapach i kolor na ustach brzydko wygląda, dodatkowo moje zęby na jej tle wyglądają na żółte;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja chyba mam numer 3 i faktycznie nie pachnie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  20. nie znam żadnych z tych pomadek i raczej ich nie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dwójka najgorsza zdecydowanie, a 1 i 3 to jakiejś tragedii nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o 1 to jest, bo jest tak ja już było wspomniane strasznie tępa, niestety zdjęcie nie oddaje do końca jej złych cech. :P

      Usuń
  22. Żadnego z nich nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam wszystkie trzy, ale w innych kolorach o ile Lovely u mnie też bez rewelacji, to pozostałe oceniam całkiem pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta druga faktycznie brzydko wygląda. Nie mam żadnych szminek z Makeup Revolution. Z Lovely zaskoczyła mnie pozytywnie Longlasting matowa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. u;/ szkoda, że tak słabo

    OdpowiedzUsuń
  26. Numer 2 to jakaś totalna katastrofa! :o

    OdpowiedzUsuń
  27. 2 to porażka, dobrze wiedzieć, że nie ma co się napalać na te pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nr 2 rozwalił mnie na łopatki . Koszmar !

    OdpowiedzUsuń
  29. Uj prezentują się na prawdę nie fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam szminkę nr 1 i niestety zauważyłam to samo co Ty :/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że tu trafiłaś, zapraszam Cię do komentowania postów i obserwowania bloga :)

Osoby komentujące staram się na bieżąco odwiedzać. :)