Witajcie dziewczyny !
Firma The Balm od dłuższego czasu jest bardzo znana w internecie, głównie za sprawą słynnego rozświetlacza Mary - Lou Manizer, o którym pisałam nieco tutaj i porównywałam ją z moimi innymi rozświetlaczami. Popularne są również paletki cieni, ich nie spróbowałam jeszcze, bo zawsze wybierałam ostatetcznie jakąś z innej firmy. :) Trzecia rzecz, która kojarzy mi się z tą marką to właśnie róże i o jednych z nich będzie dziś mowa.
Róż Cabana Boy jest jak ich wszystkie róże zamknięty na magnes w kartonowych pudełeczku. Przez co jest bardzo lekki. Ma charakterystyczną dla the Balm ilustrację w stylu pin - up na opakowaniu.
W środku znajdziemy małe, ale całkiem zgrabne lusterko i 8,5 g produktu. Jest napisane, że można go używać jako cień albo róż, ale ja się trzymam wyłącznie drugiego zastosowania. ;)
Nie jest to matowy róż, ale na policzku daje efekt pomiędzy matem, a satyną.
Ciężko określić jego kolor. Określiłabym go jako chłodny ciemno różowy odcień.
W opakowaniu byłam przekonana, że jest podobny do Essence Silky Touch Blush 070 Kissable, jednak jak później sprawdziłam różnią się. Ten z Essence jest cieplejszy.
Jest bardzo mocno napigmentowany, więc trzeba z nim uważać. Delikatnie nałożony daje piękny, zdrowy efekt. Moim zdaniem to świetny róż na zimę i jesień.
Zaletą tych róży jest trwałość, ale ja uważam, że każdy róż warto poprawić po paru godzinach, by cały czas cieszyć się pięknym efektem.
Można go dostać w drogeriach internetowych za ok 60 zł. i w Douglasach ( ale tam nie opłaca się kupić, bo jest o wiele drożej).
Specjalnie nie użyłam do zdjęć rozświetlacza.
Oto jak wygląda na mnie:
Oto jak wygląda na mnie:
A co wy o nim sądzicie?
Pozdrawiam,
Ada
Zapraszam też do subskrypcji mojego kanał na Youtube ---> KolorowaRadosc
Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wygląda na twarzy <3
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej marki i kocham róże do policzków ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic od TheBalm, a ten róż jest cudowny!
OdpowiedzUsuńto spróbuj rozświetlacza lub właśnie jednego z róży ;)
UsuńŚliczny efekt na twarzy, jeszcze nic nie miałam tej marki ale kusi mnie bardzo :-)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńA czemu nie ma Witajcie Chłopacy ?;<
OdpowiedzUsuńZapraszam flarri.blogspot.com
Ładne daje wykończenie.
OdpowiedzUsuńładnie wygląda ns skórze :)
OdpowiedzUsuńO jak ładnie wygląda na policzkach :)
OdpowiedzUsuńSuper post :) ładnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na Twojej buźce! Z The Balm miałam okazję poznać brązową siostrę, którą lubię szczególnie latem :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest cudny i idealnie Ci pasuje :*
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wzajemna obserwacje?
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i nie pozostaje biernym obserwatorem :)
w opakowaniu do mnie nie przemawiała, ale na Tobie wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMam go w paletce In TheBalm of Your Hand i jestem zachwycona :) Uwielbiam go zwłaszcza teraz - zimową porą :) Wygląda na prawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńWow, ale śliczny! :)
OdpowiedzUsuńNa twarzy wygląda idealnie
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest, od dawna mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNa twarzy wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńOn świetnie wygląda na brunetkach :) lubię i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie i bardzo naturalnie ;)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńMiałam od dłuższego czasu ochotę na niego, ale kupiłam dwa nowe róże Catrice - więc przy następnej okazji go wypróbuję, bo wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń________________________________
pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
www.julialoveslife.pl
Bardzo podoba mi się kolor, jest ztonowany więc taki jaki lubię :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda, ale za tę kwotę w sumie wolałabym zainwestować w jakiś róż mineralny. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na twarzy. Uwielbiam ich opakowania. Pi-up ma w sobie tyle uroku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście solidnie napigmentowany, ale bardzo ładny i fajnie się mieni :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt ;) ładnie wygląda na buzi ;)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę prosić o kliknięcie chociaż w jeden link, bardzo mi pomożesz;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/czesc-wszystkim-nie-byo-mnie-tu-az.html
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Śliczny jest ten róż :))
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie. Ja nawet lubię kiedy róż ma również właściwości lekko rozświetlające więc powinien mi przypasować :)
OdpowiedzUsuńNie używam różu :)
OdpowiedzUsuńEfekt na prawdę świetny.
OdpowiedzUsuńprześlicznie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuń